Dlaczego praca na SOR-ze jest taka trudna?

Obecnie wielu osobom wydaje się, że praca w polskiej Służbie Zdrowia jest jedną z najlepszych, jakie można sobie wyobrazić. Szczególnie, jeśli chodzi o lekarzy. Istotnie. Bardzo wiele osób specjalnie idzie na studia medyczne, ponieważ chcą zagwarantować sobie w przyszłości pewny etat za naprawdę dobre pieniądze. Wykonywanie zajęć w charakterze doktora – obojętnie jakiej specjalizacji – ma też jednak swoje minusy. Większość lekarzy chce zarabiać jeszcze więcej, niż mają zapisane w umowie, dlatego zapisują się na dyżury na SOR-ze. Dzięki temu, mogą mieć dodatkowe pieniądze. Stawki są różne. Różne źródła podają, że doktorzy otrzymują minimum 30 zł za jedną godzinę. Jest to całkiem przyzwoity pieniądz, dlatego zawsze znajdują się chętni. Trzeba jednak podkreślić, że wykonywanie zajęć na SOR-ze jest naprawdę bardzo trudne. Dlaczego tak się dzieje? Postanowiliśmy dokładniej zająć się tym tematem.
Trzeba podkreślić, że wykonywanie zajęć na SOR-ze to naprawdę trudna sprawa. Szczególnie, jeśli w jednym momencie przyjeżdża wielu chorych naraz. To naprawdę jest praca pod dużą presją. Każdy chce, aby był zbadany jak najwcześniej. Nikt nie ma zamiaru spędzać w kolejkach całego dnia. Podobnie myślą rodziny pacjentów. Często złość wszystkich skupia się właśnie na doktorach, którzy jednak nie za bardzo mogą pozytywnie wpłynąć na daną sytuację. W końcu nie mogą odejść od jednego pacjenta nie udzielając mu naprawdę kompleksowej i pełnej pomocy. Jeśli na dyżurze jest mało chorych, to wtedy zazwyczaj praca idzie bardzo szybko. Gorzej sprawa ma się, kiedy w poczekalni znajduje się wiele takich osób.
Praca na SOR-ze ma też inne minusy. To wykonywanie zajęć naprawdę bardzo odpowiedzialnych. Niektórzy lekarze mówią wprost, że kosztuje ich to wiele nerwów. Niektóre przypadki są naprawdę bardzo trudne i trzeba szybko podejmować trafne decyzje. Poza tym, w kolejce czekają inni chorzy, którzy również nie są zdrowi. Wielu doktorów doskonale zdaje sobie sprawę, że jest to zawód wymagający naprawdę wielkiej cierpliwości i umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Takich na SOR-ze nie brakuje. Niestety, niektórzy ludzie poprzez swoją brawurę doprowadzają do poważnych wypadków, a doktorzy nie wiedzą, w co mają ręce włożyć. Narasta frustracja nie tylko czekających pacjentów, ale też ich samych. Lekarze również chcieliby bowiem załatwić wszystko jak najszybciej, ale nie zawsze im się to udaje.
Trzeba też podkreślić, że mnóstwo osób wykonujących takie zadania na SOR-ze jest bardzo zdenerwowanych obecną biurokracją. Uważamy, że to kolejny spory minus takiej pracy. Niestety, mnóstwo ludzi kompletnie nie zdaje sobie sprawy, jak to jest trudne. Lekarze na pewno chcieliby wszystko załatwić najlepiej i najbardziej kompetentnie, jak się tylko da. Nie zawsze jednak jest to możliwe. Bardzo dużo osób nie rozumie tego i są wściekli na doktorów, że muszą czekać w tak sporych kolejkach. W zdecydowanej większości przypadków nie jest to jednak wina lekarzy. Warto zaznaczyć, że panująca biurokracja powoduje, że … doktorzy większość czasu poświęcają nie pacjentom, a wpisywaniu danych do różnych systemów. Jesteśmy przekonani, że wcale im się to nie podoba, ponieważ z każdą kolejną godziną tej obowiązkowej biurokracji jest coraz więcej! Przez to nie mogą w 100% zająć się pacjentami, choćby nawet tego bardzo chcieli.
Warto zaznaczyć, że na SOR-ach trzeba pracować często cały dzień! Jest to naprawdę trudna sytuacja, ponieważ z każdą następną godziną koncentracja coraz bardziej spada. Niestety, lekarze muszą też pracować w ciągu nocy, co dla wielu jest bardzo trudne. Trzeba zaznaczyć, że statystycznie to właśnie w godzinach wieczornych i nocnych ma miejsce najwięcej tych najpoważniejszych wypadków, które jednocześnie są najtrudniejsze do zdiagnozowania. W związku z tym, wielu lekarzy musi być przygotowanych, że właśnie w tym okresie powinni być najbardziej skupieni. Dla wielu jest to trudne, ponieważ nasz organizm jest przyzwyczajony do największej wydajności w zdecydowanie innych porach.

Dodaj komentarz